maciak76 - 2010-06-09 19:39:25

Znowu sie zaczyna.Lecimy Panowie!!!!!!!!!!!!!Czekam na Wasze typy(Bora Korea Pólnoca nie będzie czarnym Koniem)


Aaaaa....jeszcze jedno-używajcie swoich znanych nicków(ksywek).Niezidentyfikowanych wywalam!!!!!!!!

Bora - 2010-06-09 21:10:11

Pozdrawiam wszystkich Znafcuf na naszym zreaktywowanym forum.

Skoro zostałem wywołany do tablicy - zagaję, iż rzut oka na rozpiskę meczy był impulsem do pomysłu na reaktywację tego forum. Skoro bowiem nie czuję na razie dreszczu czekając na mecze typu Słowacja - Nowa Zelandia, może poczuję go tutaj. Ale mogę być w błędzie (oby tak było), gdyż bywa i tak, że z dużej chmury mały pierd, jak też i odwrotnie.

(powyższy tekst nie oznacza, że nie jestem nagrzany na ten mundial).

mylo - 2010-06-09 22:12:09

wilkomen lejdis and genitals

jedyne co może ukoić pieczenie odbytu po wczorajszym totalnym wyruchaniu, to świadomość, że daliśmy się popchnąć mistrzom

hiszpanie na majstra!!..ole!

maciak76 - 2010-06-09 22:13:46

A VIVA ESPANIA OLE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!...no jak nie Espania to Anglia

Bora - 2010-06-10 00:18:44

co do typów na czarnego konia turnieju: typuję Słowenię. Trochę drogą eliminacji, bo pomijając afrykę, o której nie wiem prawie nic (pewnie dostaną wpierdul jak zwykle, ileż lat można czekać na przebudzenie kamerunu, WKS czy Nigerii, etatowych czarnych koni, szkoda że nadmuchiwanych), to przecież nie będzie to z pewnością nikt z beznadziejnej Azji, w USA też nie wierzę tym razem, o Meksyku szkoda pisać, ameryka południowa zaś to albo faworyci BRA, ARG, albo leszcze bez przyszłości typu Urugwaj i jeszcze gorsi. Z Europy zaś poza faworytami to jest cieniutko - na wycieczkę do RPA jadą oczywiście Szwajcarzy, niestety pewnie Słowacy, Serbia to beznadzieja, a Danii raz się ukulało w historii futbolu i wystarczy. Dodam że Grecji nie traktuje jako jednego z faworytów, ale to dlatego, że nie wierzę w ich dojście do półfinału, natomiast niestety (nie lubię raczej patrzeć jak grają) z nimi trzeba się liczyć zawsze od iluś tam lat.
Zostaje Słowenia, bo w kogoś wierzyć trzeba, a ich grę z grupy i z baraży akurat pamiętam - świetnie grający zespół, mam nadzieję, ze dalej grają podobną piłkę. Szkoda tylko, że są w grupie z Anglią i z USA, którym też kibicuję, chociaż bez Davida to już trochę nie to...

ps. Zapomniałbym o Oceanii - pamiętam że na ostatnich MŚ Australia całkiem świetnie sobie pogrywała.. ale nieee......

A zatem powiadam - Słowenia. Będziecie z rozdziawionymi ryjkami i ślinotokiem patrzeć co się dzieje. Przy czym nie twierdzę, że wygrają mundial, bez przesady - wygra Hiszpania, po wczorajszym to już musi, tu się zgodzę z kolegami, chociaż chętnie widziałbym też Argentynę w tej roli:) NO, ale miało być o czarnych koniach, a nie o faworytach.
Czekam na Wasze typy, znafcy

Czif - 2010-06-10 07:50:20

Heloł ewrybody :-]

Moje typy na :

- Hiszpania - 50% Campeón de la Copa del Mundo

- Niemcy - 30% Weltmeister im Fußball

- Francja  - 20% Champion de la Coupe du monde


Niestety, z uwagi na fakt, iż od 2 lat żyjemy z żonką bez TV będę się musiał wymykać na co-bardziej interesujące mecze :) ewentualnie pozostaje oglądanie online.....

Od razu mam pytanie organizacyjne do Administratora: Będą osobne wątki na forum na każdy mecz?

maciak76 - 2010-06-10 08:19:24

Drogi Czifie
Każdy z zweryfikowanych użtkowników naszego forum może zakłądać nowe wątki.Nie ma problemu.Uważam że pomysł z osobnym wątkiem na każdy mecz jest dobry.Do dzieła!

Drogi Bora
Jak zwykle nie moge sie z Tobą w pełni zgodzić(najwyżej w 30%).Co do zespołów afrykańskich masz racje.Już stało sie nudne czekanie na sukces jednej z nich(szczególnie na Kamerun i Nigerie)chociaż WKS dałbym szanse.To dopiero drugi ich start w MŚ a piłkarzy mają zajebistych i grających po części w Anglii gdzie dyscyplina taktyczna jest bardzo ważna(a z tym głównie miały probelm zespoły afrykańśkie).Nie wiem dalczego tak lekceważysz zespoły płd.amerykańskie?Myśle że Urugwaj spełnia wszystkie warunki do bycia czarnym koniem.
No i najlepsze na koniec.Coś mi sie wydaje że w Europie są dwie Słowenie.Mało.Bora oglądał mecze jednej a ja drugiej.Nie przypominam sobie żeby to był świetnie grający zespół a już napewno nie w barażasz z Rosją.W meczu grupowym z nami zremisowali picem a na wyjeździe graliśmy o pietruche.W barażasz z Rosją byli miażdżeni i tylko dzięki nieskuteczności Rosjan skończyło sie tak jak sie skończyło.Takie nasze Wembely z 1973r.Dalej.Serbia - Bora zlituj sie!!!!!!!!!!!!!!!Kto z Europy jak nie Serbia ma być czarnym koniem?!!!!Zobacz skład tego zespołu.W jakich klubach grają jej piłkarze.Boże daj nam połowe takiego zespołu!!!!Dodatkowo mają jednego z najlepszych piłkarzy na świecie - Nemanje Vidica.Co do Grecji to mam o niej takie samo zdanie jak Bora o Danii.Tyle kazania na dziś...




Cytat tygodnia:Dariusz Dudka-"Xavi ostatni raz stracił piłke jak miał 8 lat i mama zawołała go na obiad"




i jeszcze jedno: http://sport.onet.pl/pilka-nozna/ms-201 … omosc.html

Edek_z_krainy_kredek - 2010-06-10 13:11:51

Witam znafcuff. Wrzucę parę kamyczków. Hiszpania - najprawdopodobniej mistrz i nikogo to nie zaskoczy, dawałbym szansę Brazylii bo stare pijoki  mogą chcieć o coś na koniec karier powalczyć. Angole pewnie mistrza nie zdobędą ale są moim trzecim typem. Natomiast moim czarnym koniem mianuję Hamburgeiros. I Tyle.

Bora - 2010-06-10 13:58:01

z drugiej strony, w kontrze do wcześniejszego mego marudzenia - zapowiada się pięknie. Jest CAŁA WIELKA DZIEWĄTKA (bywały mundiale z tych co pamiętam, że nie zakwalifikowały się np. Argentyna, bodaj Holandia też) - 9 faworytów (wiecznych) do tytułu (masz to np. w hokeju? żeby aż tyle???), 9 najlepszych repr. na świecie, z których każda jest wielka (co nie znaczy że utytułowana):

ARGENTYNA
BRAZYLIA
FRANCJA
ANGLIA
NIEMCY
HOLANDIA
WŁOCHY
HISZPANIA
PORTUGALIA

lista ta jest zamknięta - każda inna reprezentacja to już druga liga (kogo by tu nie dopisać - odstaje co najmniej trochę, nawet SZWECJA, ROSJA, CHORWACJA, CZECHY, TURCJA, UKRAINA itd itd - to już nie to. mówie o świecie piłki jaki pamiętam, bez odgrzebywania historycznych epok dominacji Węgier, Urugwajów, naszego pięknego kraju w latach 70-tych (!) itp. wykopalisk.

To właśnie lubię w piłce reprezentacyjnej (w klubowej nie ma aż tylu klubów będących jednocześnie na absolutnym topie, to zwykle dominacja 1, 2, 3 klubów.
Jeszcze fajniejsze jest oczywiście to, że na danym turnieju część z tych wielkich faworytów zawodzi, a w walkę włączy się ktoś inny, jakaś Rumunia, Stany itd. - ale to już zupełnie inna historia jest...



P.S. z cyklu "gdzieś przeczytane" - o selekcjonerze Chile:   zdarza się, że przed meczem wyskakuje z miarką na boisko, by je zmierzyć i dobrać najlepszą strategię" :)

już go lubię :)))

Edek_z_krainy_kredek - 2010-06-10 15:26:30

Moim skromnym zdaniem Hiszpania nie była w skali Mundiali w żadnej wielkiej 9, co najwyżej w wielkiej wtopie. Zaledwie jedno czwarte miejsce w historii piłkarskich mistrzostw świata! i to bodaj '50lata. Inna sprawa ,że teraz jak nigdy zasługuje na miano faworyta. Podobnie Portugalia, te dwa zespoły to był zawsze potencjalne czarne konie - i na tym się kończyło. Przekrojowo o wiele lepiej wypadała choćby wyżej wymieniona Szwecja - której brak. Wielka to jest Brazylia, Niemcy,Wochy, Argentyna  - Bossowie; Francja, Anglia, Holandia - dają rade. później jest dopiero koszyk "młodych gniewnych" - nieutytuowanych. I nawet jeśli Hiszpania zdobędzie mistrza to będzie to pewnego rodzaju zaskoczenie. Mundial rządzi się swoimi prawami.

Bora - 2010-06-10 17:18:42

no, mówiłem już że nie mam na myśli utytułowania, tylko o to że bez wątpienia nie zawahamy się co do tej 9-tki (i to naprawdę od wielu, może 20 już lat) użyć sformułowania wielcy faworyci mundialu. Jeszcze precyzyjniejsza będzie tu cezura: czarny koń - o żadnej z tych repr. na przestrzeni lat NIE MOŻNA tak powiedzieć (bo są za silne, są wielką 9 właśnie). Czarny Koń Holandia? - nonsens, Czarny Koń Anglia? - oksymoron, za który można dostać w pysk nie tylko w Anglii (albo piwko gratis i sympatię barmana w Szkocji). Czarny Koń Francja? :))))))) Zgodziłbym się co najwyżej co do Portugalii jakieś paręnaście lat temu - ok. Ale w dniu dzisiejszym - też brzmiałoby to kuriozalnie.

A co do Słowenii Maciek - jest jedna Słowenia, tylko jak się podczas meczu co chwile przeskakuje do okienka z Youjizzem, to potem się pamięta tylko wycinki i ataki Rosji, któych oczywiście było wiele (w końcu to Rosja, wielka drużyna). Śledziłem obydwa baraże Słowenii, zachęcony ich grą w grupie z Polakami (rozpykali nas wtedy jak młodych świetną, szybką grą z rewelacyjnymi prostopadłymi podaniami niczym Hiszpania). Założyłem się nawet o wódkę z niejakim Grubencjo, pewnym awansu rosjan, że słoweńcy ograją ruskich w tym dwumeczu - chłopak był potem tak skruszony i zawstydzony,  że dwa razy mi stawiał te przegraną flaszke :) Toteż dalej na nich stawiam, chociaż tak naprawdę to.. brakuje mi tej Rosji na mundialu, bo ostatnio na ME wymietli rewelacyjnie... No ale mam przynajmniej swego czarnego konia.
Serbia zaś Maćku od zawsze jest naszpikowana gwiazdami, ino ani tytułów, ani nawet dobrej gry to nie przynosiło, toteż i teraz nie wierzę, szczególnie po tym co widziałem w sparingu z Polską.

maciak76 - 2010-06-10 18:13:44

Zgadzam sie że zawsze była naszpikowana gwiazdami,tak samo jak Portugalia więc nie wiem dlaczego nie można na nią liczyc skoro na Portugalie można.Nic z obecności tych gwiazd nie wynikało,tylko Portugalia marnowała więcej żelu do włosów.Co do Słowenii to  Synku nieprzypominam sobie ich świetnej gry a już napewno prostopadłych podan.Grają bardzo solidnie i nic więcej.Pięknie to gra Hiszpania razem ze swoim Bogiem Iniestą!!!!!!!!!!!

Bora - 2010-06-10 19:16:07

no bo właśnie Portugalia naszpikowana gwiazdami była jednak skuteczna. Nie zdobyła oczywiście tytułu mistrza świata czy europy (była blisko), ale na Boga:
- 2000 ME - półfinał,
- 2002 MŚ - najsłabsza impreza w tej dekadzie, bo tylko faza grupowa (i tak lepiej niż Serbia, która nie zdołała awansować do MŚ)
- 2004 ME - finał, wicemistrz
- 2006 MŚ - półfinał
- 2008 ME - ćwierćfinał
(toż to jakaś dominacja, nawet nie wiedziałem że byli AŻ TAK skuteczni :)
W odróżnieniu od tego Serbia, także naszpikowana gwiazdami nie osiągnęła w tych latach (czyli w ostatniej dekadzie) NIC, słownie: NIC (no dobra, ćwierćfinał w 2000 jako Jugosławia. Nawet z tym wielkim sukcesem powyższe porównanie i tak wygląda fatalnie)
Dlatego właśnie na Portugalię można bardziej liczyć niż na Serbię Maciak.  (i bez wątpienia należy do wielkiej dziewiątki, nota bene)

Edek_z_krainy_kredek - 2010-06-11 10:48:46

Dupisz

maciak76 - 2010-06-12 15:28:11

Biorąc po uwagę potencjał Portugalii to przedstawione dane kolego Boro kompletnie do mnie nie trafiają.Przypominam że w 2004r Portugalia grała w finale to prawda ale równocześnie była gospodarzem.To kibicowi wiele mówi.

P.S.
Prosiłbym o rozwinięcie pojęcia "świetnej drużyny"w odniesieniu do Słowenii.Przeanalizowałem jej grę w ostatnich eliminacjach i to pojęcie jakoś do niej nie pasuje.

Bora - 2010-06-12 16:52:55

Porównywałem Portugalię z Serbią, nie była to analiza "co mogłaby osiągnąć Portugalia ze swym potencjałęm, a co osiągnęła). Pytałeś, dlaczego niby bardziej można liczyć na Portugalię niż na Serbię, skoro obydwie repry od zawsze naszpikowane gwiazdami. No to skoro porównanie osiągnięć ostatniej dekady (całkiem świetnych zresztą, obiektywnie rzecz biorąc, dla Portugalii) do Ciebie nie trafiło, bo - jak sam przyznajesz - Portugalczycy mają jeszcze większy potencjał, to pewnie tylko dlatego że Portugalia w ostatniej dekadzie nie wygrała dwóch mundiali i trzech mistrzostw Europy (zapewne Serbia, zajebiście skuteczniej wykorzystując swój gwieździsty potencjał, wygrała wszystkie te imprezy, tylko o tym zapomniałem). Skoro przedstawione powyżej sukcesy Portugalii to jest nic, (cytuję: nic z obecności tych portugalskich gwiazd nie wynikało), to przypomnę, że na tych imprezach grało jeszcze sporo innych silnych ekip, niejednokrotnie bardziej jeszcze naszpikowanych gwiazdami niż Portugalia (oraz oglądająca większość z tych imprez w telewizji Serbia)

Co do Słowenii to grała nieźle w trudnej dla nich grupie eliminacyjnej, i to grała coraz lepiej (miała wznoszący progres), czego kulminacją był świetny dwumecz w barażach z niezwykle silną Rosją. ALe zapewne dla Ciebie to nie jest świetna gra, bo nie wygrałą grupy i nie dojebała ruskim 8:0 w dwumeczu ? Gwoli ścisłości, poprzednie zdanie jest o wynikach, nie o stylu gry - ale zdaje się, że i Ty mówiąc "przeanalizowalem grę słowenii w ostatnich eliminachach" miałeś na myśli raczej analizę wyników, a nie to że obejrzałeś 12 meczów słowenii na Youtubie :) Co do stylu gry - pamiętam mecze z Polską i baraże (oglądałem wszystkie te mecze) i zachwycili mnie po prostu - nikt nie grał tak szybko i mądrze jak oni. Zresztą - pisałem już o tym, skup się Maciak :)

Mimo że z reguły bredzisz :) dzięki Maciek za odważną dyskusję, czego nie można powiedzieć o innych Znafcach. Tchórze cioteczki pewno czekają aż mistrzostwa się skończą i wtedy napiszą: tak, ja tak czułem że mistrzostwa wygrają (np) Algierczycy, a ty Bora znów się ośmieszyłeś z jakąś Słowenią, a te Twoje cioty przecież odpadły po karnych w ćwierćfinale... jednym ze smaczków życia dla mnie jest zażarta, nie stroniąca nawet od bluzg dyskusja o piłce nożnej (miliony facetó to lubią), szkoda że tak wielu ludzi których znam bądź nie podziela tej pasji, bądź ma wrodzony strach przed postawieniem jakiejkolwiek śmiałej tezy. Bez urazy chłopaki - to prowokacja, ale jak ona nie pomoże, to my sobie z Maćkiem po prostu pogadamy przez telefon :)

maciak76 - 2010-06-12 17:48:37

Pisze se słowa z ciężkim sercem ale muszę.Zgadzam się z Tobą Bora.Oczywiście co do brania udziału w dyskusji bo o Słowenii bredzisz!!!!!!!!


P.S.
Pozdro dla ciotek

Bora - 2010-06-12 23:40:40

Mistrzostwa na razie (po dwóch dniach) ciekawe, w mojej ocenie, nawet bardzo. Jedna tylko Grecja zawiodła na całej linii i zagrała gówno, reszta mi się podobała. Angole przypomnieli znów o tym że według nich najlepiej zacząć mecz od przedziurawienia bramkarza przeciwnika gulerami (przypomina mi się Rooney i wejście w bramkarza Szwajcarii). DObrze że trochę kartek nałapali przynajmniej za swą rzeźnicką gre. Nigeria ładnie ładnie, z Argentyną tak grać to naprawdę sztuka. Korea jak zwykle jak pieski na speedzie, ale z oceną poczekałbym do meczów z rywalami, a nie sparingpartnerami z drewna.
Generalnie mam wrażenie, że im dalej dojdzie Argentyna, tym te mistrzostwa będą lepsze. A więc finał Argentyna - Hiszpania, reszta spierdalać. Szkoda tylko że to raczej niemożliwe, bo jeśli obydwa te teamy zajmą 1 miejsca w swych grupach (na co się zanosi), to spotkają się już w półfinale, jeśli tam dojdą.

maciak76 - 2010-06-14 19:20:56

Albercik (Bora) wychodzimy...przechodzimy na fołna!!!






P.S.
Swoją drogą Frize pokazały Kangoorom kaj kozo mo miód!!!

www.recenzjegier.pun.pl www.cinemacityplaza.pun.pl www.xviiihtpn.pun.pl www.orkan-mojecice.pun.pl www.koimonogatari.pun.pl